X czy Y?

Martyna vel Cudzoziemka

Pszenna.
I nie pytaj dlaczego.

krótkie i szczęśliwe życie czy długie i nudne?

(Nie)winna

krótkie i szczęśliwe (choć zależy, jak krótkie)
Bo w końcu co to za życie bez czerpania radości?

seks bez miłości, czy miłość bez seksu? (wiem, wiem, głupie, ale nie mam pojęcia, co innego dać, a zainspirowała mnie poprzedniczka)

ta sama...

miłość bez seksu... choć czy ja wiem... nigdy się nie ma pewności, że ktoś cię kocha więc można poszaleć jedno życie się ma... Brr (Nie)winna widzisz jakieś ty pytanie zadała nikt nie odpowiada xD

No dobra miłość bez bo jest... taka w stylu starodawnym i klasycznym i taka rozsądna jest i w ogóle pierdu pierdu...

STARE TEKSTY!
"Wredniejsza? HAHAHA, nie rozśmieszaj mnie! *Emma ociera łzy*. Ta... Cudzoziemka jest upierdliwsza (chyba, nie chcę się przekonywać), więc moja odpowiedź:
Cudzoziemka, aczkolwiek powinna tu być Ta Sama, bo ja ona się zaprze, to nic jej nie przekona, że nie ma racji. Taki pancernik ^^"

XDXD________________________________________XDXD
Kurde!Kurde! Że ja tego nie widziałam?! Boże ja wiedziałam, że jestem nieco zacoana, ale ja nie wiedziałam, ze aż tak za mamutami jestem! Niee, noo...!
Emmuś! ;* Takiego komplementu nie dostałam dawnio hahaha, a najśmieszniejsze jest to, że w szkole miałam przez jakiś czas pseudo "pancernik", ale nie dlatego, że jestem wredną i upierdliwą Tą samą i ciągle Tą samą! Tylko dlatego, że mam niejako tak dziwne przeżycia O_o i w ogóle szkoda gadać xD Masakra pewnego dnia spowodowała, że pancernikiem byłam przez dobre pół roku xD

Pozdro laski i goście xD

GG czy AQ?

Emma

Jakbym wiedziała, że tu takie pytanie zostawili, to bym odpowiedziała! Ale mnie nie doinformowano ^^.
GG, bo się przyzwyczaiłam.

Pamiętnik w zeszycie czy w internecie?

ta sama...

No to uczynię ci tą przyjemność i zadam dwa pytania. Jedno do wszystkich, a drugie tylko i wyłącznie dla ciebie!)

Ale najpierw odpowiem xD
No więc jestem za tym w internecie. Taki w zeszycie może koś znaleźć w moim pokoiku lub mój piesio Kuba może wykopać w ogródku no i tajemnica wyjdzie na jaw. Co prawda ten w zeszycie jest taki bardziej fantazyjny, romantyczny i taki wyidealizowany, ale chyba... starodawny. Współcześni marzyciele i maniacy pamiętników są bardziej skłonni do nowoczesnych wytworów techniki. Owszem. W internecie uznają cię za "debila", który nie ma co robić. Jednak jeśli nie będziemy podawać wszelkich imion i nazwisk i adresów to PRAWIE nikt nie jest w stanie wyrwać nam naszej tajemnicy.

Tak też po dłuższym dumaniu i rozmyślaniu wybieram internetowy pamiętnik i przepraszam za moje wypociny powyżej (nie radzę czytać xD).

DO EMMY!
seks bez miłości, czy miłość bez seksu? (przepraszam (Nie)winna za kopie wybacz! <prosi>)

ORAZ do wszystkich
25 czy 52?

Emma

Seks bez miłości! Oh, to mi się po nocach śni! ^^.
Dlaczemu? Dlatemu, że to wtedy o wiele prostsze.
Poza tym co to za miłość bez seksu? Niepełna z ogromem sfrustrowania. Jak można kochać, nie pożądając? To jakiś absurd.

[z serii - 'powiedziała mała dziewczynka o seksie']

ta sama...

No, no nie znałam cię z tej strony rozważna Emmo xD
Choć czy ja wiem czy ty taka rozważna Very Happy

Raczej POZYTYWNIE zwariowana i "zdałniona" jesteś xD

Gdzie pytanie? kto tam?

zadaj jakieś filozoficzne, żebym mogła podumać

Emma

Myślałam, że to Twoje pytanie nadal obowiązuje ^^.

Życie po śmierci czy śmierć po życiu?

ta sama...

Gdy pierwszy raz przeczytałam twoje pytanie wydało mi się ono tak szalenie ciekawe. Drugim jednam razem uznałam, że jest tylko naturalne, a szkoda bo myślałam, że się nieco więcej rozpiszę. Co do mojego pytanie to powiedzmy, że niby obowiązuje, ale powszechnie każdy wie, że nikt na nie nie odpowie, a poza tym z tego co widać na forum tylko my gościmy, a reszta olewa. Czasami, a właściwie częściej niż czasami (Nie)winna zajrzy i rzuci jakąś błyskotliwą myśl za co jestem jej wdzięczna xD

No więc śmierć po życiu jak wiadomo musi nastąpić i to u każdego. Toteż nie uważam tego za coś nadzwyczajnego. Dlatego też wybieram stanowczo życie po śmierci, gdyż jest to nieco ciekawsze. Jak wiadomo średniowiecze już dawno minęło. Wszech obecny motyw tamtych czasów, a mianowicie "dance macabre" również nie jest głównym tematem codziennych rozmów. Poza tym, że średniowiecze jest uznawane za wiek ciemnoty (z czym zgadzam się w 100%). Poza tym, że ten okres nie jest mi bliski (z wiadomych przyczyn). Poza tym, że nigdy okres średniowiecza nie rajcował mnie na historii i polskim (z pewnością dlatego, że nie jestem humanistką). Poza tym wszystkim muszę jednak przyznać, ze jedyną rzeczą, która łączy zarówno mnie jak i moich, a raczej naszych średniowiecznych przodków jest ciekawość "co ze mną będzie, gdy mnie nie będzie". Dlatego Życie po śmierci, bo jest bardziej intrygujące... xD

Sory za rozpis, ale ostatnio zauważyłam, że pełniej się wypowiadamy xD To znaczy ja i Emma =) Jakoś tak FAJNIEJ<--- (specjalnie użyłam tego słowa, bo bardzo dobrze wiem jak go nie tolerujesz Emmo w swoich wypowiedziach, gdyż uznajesz, ze jest potoczny Razz

Czyżbyś uczyła się od samego wujka Worda?!). Sory, ale co to za odpowiedź "bo tak". =/
Kijówa jak dla mnie. Moja polonistka stwierdziłaby, że osobę która tak się wypowiada należy utytułować "wołem do kwadratu".

pierwszy raz czy ostatnio raz

Emma

Fajniej?! *leci za Tą samą z gigantyczną linijką i bije po łapach*

Za pierwszym razem wszystko wydaje się... ekscytujące. A gdy mówi się 'Ostatnio raz blah-blah-blah...' to mówi się o mało podniecających rzeczach. Więc wybieram 'pierwszy raz'.

Gdybyś miała umrzeć, to wolałabyś:
a) umrzeć z miłości (jak śpiewa Myslo)
b) skoczyć z wieżowca (jak śpiewa Coma)

ta sama...

Te tą linijką to ty se możesz! Razz

Nie wiem co oni tam sobie śpiewają, bo te zespoły są dla mnie jak azot w powietrzu. Niby wiem, że istnieje, ale tak naprawdę to go wcale nie dostrzegam. Chyba tylko za pomocą doświadczeń potrafię "uwierzyć", że racja jest! No, ale nie będę tu gadolić o bezsensach.

Wybieram b)
Zabijać się dla miłość z powodu miłości, czy z istnienia miłości czy umrzeć z miłości (zdaje się, że się powtarzam) to bezsens. W ogóle jak mnie denerwują puste laski mówiące o swoich tygryskach, wilczkach, lewkach, kwiatuszkach, skarbusiach czy innych tam... mniejsza z tym.
Wolę skoczyć z wieżowca. Zawsze interesował mnie skok na bandżi. To musi być niezłe. Czujesz powiew powietrza i w ogóle! Ja jednak bym się nie zabiła... głupota. Jak już wolałabym umrzeć (na pewno nie z starości czy na jakąś chorobę) jakoś tak... zasłużenie!

Alicja z krainy czarów czy Edek z krainy kredek...?

Emma

Mam zamiar skoczyć na bungee ^^. Skoczysz ze mną?

Nie rozumiem bajki, jaką jest Alicja z Krainy Czarów, a Edka z Krainy Kredek nie znam, o ile coś takiego jest ^^. Ale wybieram Edka, bo ma swojskie imię. Nie to co Alicja - jakaś dziewczyna z dobrego domu, którą prześladują białe króliczki.

Musisz zmienić fryzurę. Zrobisz sobie irokeza czy dredy?

ta sama...

Po dłuższej nieobecności xd

Jasne, że możemy razem skoczyć tylko jak coś to j wybieram tą linkę lepszej jakości, żeby nie było Razz

Bajeczki o Alicji też nigdy nie potrafiłam skminić, co do Edka to racja jest on wytworem wyobraźni mojej i moich kumpli także... xD
Normalnie niedługo napiszemy trylogie o Edku mamy już tyle pomysłów. Razz

Skoro muszę... no cóż. Dredy kojarzą mi się z filmem "RRRrrr" brudno włosi i w ogóle. Już chyba wolę mieć irokeza =/

zegarek na rękę czy zegarek na ścianie?

(Nie)winna

zdecydowanie zegarek na rękę, przyzwyczaiłam się już i jedyne czego z nim nie robię to nie kąpię się z nim, choć jest niby wodoodporny, ale ja nie mam serca sprawdzać tego.

kanapka, czy płatki śniadaniowe?